Codziennie zjadam około 1500 kalorii (nie licząc jednego w tygodniu cheat day'a :)), oprócz tego pilnuję, żeby wypijać min. 1500 ml wody. Jem ok. 5 posiłków, co 3-3,5h. Niczego sobie nie odmawiam. Po prostu, jeśli zjem coś kalorycznego na jeden z posiłków, to kolejny będzie skromniejszy.
Oto moje czwartkowe menu:
ŚNIADANIE
Omlet z dwóch jajek na łyżeczce masła klarowanego z dodatkiem ziół, dwie kromki chleba, pomidor (nie chciał być fotografowany :P )
II ŚNIADANIE
Mały jogurt naturalny, maliny, borówki, morela
OBIAD
Leczo, dwie kromki chleba
PODWIECZOREK
Arbuz, ciasteczka jęczmienne z siemieniem lnianym
KOLACJA
Miseczka bobu
Pozdrawiam Wszystkich i życzę słonecznego weekendu :)
pyszne t wszystko, a leczo dawno nie mialam:P
OdpowiedzUsuńAle pyszności :))
OdpowiedzUsuńmniam, mniam
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam Bób :)
OdpowiedzUsuńPyszności, uwielbiam bób :)
OdpowiedzUsuń